Jak wynika z danych pozyskanych przez Główny Urząd Statystyczny, Polacy wytwarzają rocznie ponad 300 kg odpadów na jednego mieszkańca (stan na rok 2016). W skali kraju najpopularniejszym sposobem przetwarzania odpadów nadal jest ich składowanie. Jakie będą tego konsekwencje i co możemy zrobić, aby nie utonąć w śmieciach? Przedstawiamy zasadę 5R.
Wysypisko problemów
Każdego dnia Polacy wyrzucają tony opakowań, butelek, słoików, pudełek, puszek, książek, gazet, odzieży, skoszonej trawy oraz innych materiałów. Przyczynia się to do powstawania milionów ton śmieci rocznie. Ogromna część tych odpadów trafia na wysypiska. Materiały takie jak odzież, czy aluminium potrzebują od 100 do 400 lat na całkowity rozkład. Szkło potrafi przeleżeć w ziemi w stanie nienaruszonym nawet 4000 lat, a wszystko to są materiały nadające się do recyklingu.
Na rok 2016 Polska osiągnęła 30 proc. stopień recyklingu odpadów, natomiast prawo unijne nakłada obowiązek zwiększenia recyklingu do 50 proc. do 2020 roku. Czy tak duży skok jest możliwy w tak krótkim czasie? Choć w złożonym i wieloczynnikowym świecie ciężko o długoterminowe prognozy, to obserwacja trendów i statystyk daje ogląd na większy obraz sytuacji śmieciowej. Obecne systemy gospodarki odpadami i warunki rynkowe nie są w stanie obsłużyć stale rosnącej liczby odpadów. W Polsce z roku na rok rośnie ilość wytwarzanych odpadów, która będzie się powiększać wraz ze wzrostem liczby ludności (także napływowej, z bardziej zaludnionych części świata). Prognozowany wzrost PKB na mieszkańca dodatkowo pogarsza statystyki śmieciowe – na podstawie danych makroekonomicznych z 30 krajów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), oszacowano, że wzrost PKB o 1 proc. powoduje wzrost ilości odpadów komunalnych o 0,69 proc.
Sprawa jest tym poważniejsza, że fala odpadów zalewa nas także spoza Polskich granic: z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Szwecji, Norwegii, a nawet Australii i Nowej Zelandii! Polska stała się śmietnikiem Europy i świata, w dużej mierze legalnie. W 2016 roku Polska przyjęła na mocy wydanych zezwoleń 714301 ton odpadów, jak wynika z danych GIOŚ. Ciężko szacować ile odpadów trafiło na Polskie wysypiska nielegalnie, interes bowiem, choć śmierdzący, jest też bardzo opłacalny. Handel odpadami nie jest nowym konceptem. Z założenia jest to inicjatywa pozwalająca na współpracę międzynarodową we wspólnej walce ze śmieciami, np. wywóz odpadów nadających się do recyklingu do miejsca, gdzie istnieje infrastruktura pozwalająca odzyskać użyte surowce.
Bez międzynarodowej współpracy będzie ciężko
Niestety praktyka często wygląda inaczej. Składowiska przyjmują więcej odpadów niż mogą przerobić i coraz częściej zdarzają się „przypadkowe” pożary. I zamiast odzysku surowców, czy nawet składowania w odpowiednich warunkach – mamy zanieczyszczenie powietrza, gleby i wód gruntowych. W obliczu piętrzącego się problemu, Polska powinna podjąć walkę z odpadami poprzez budowanie ujednoliconej, zjednoczonej, międzynarodowej strategii. Jeśli nie zostanie przyjęty nowy paradygmat globalnej współpracy i zarządzania odpadami, zaleje nas tsunami niekontrolowanych, płonących wysypisk.
Nie ma wątpliwości, że zmiana postrzegania odpadów z rzeczy zbędnych w pożądany surowiec znacząco przyczyniłaby się do rozwiązania problemu wysypisk. Wytwarzanie energii z odpadów nie jest nowym pomysłem, jednak do tej pory spalanie było uznawane za najlepszą technologię pozyskania energii z odpadów. Choć jest to bardzo efektywna i – wbrew powszechnej opinii – przyjazna środowisku metoda, to jednocześnie okazuje się kontrowersyjnym rozwiązaniem. Nikt bowiem nie chce spalarni za oknem.
W tej patowej sytuacji na popularności zyskują technologie biologiczne. Rozwój w sferze biotechnologii pozwolił na wykorzystanie mikroorganizmów do przekształcania odpadów organicznych w biopaliwa za pomocą technologii fermentacji gazowej. Kolejnym rozwiązaniem jest przetworzenie zużytych olejów (których utylizacja stanowi ogromny problem) na paliwo biodiesel przy użyciu enzymów. Rozwiązania te, chociaż bardzo obiecujące, to nie są jeszcze stosowane na szeroką skalę i może minąć wiele lat, zanim zastąpią wysypiska.
Gospodarka w obiegu zamkniętym
Eksperci do spraw odpadów zgadzają się w jednej rzeczy: obecny linearny model wytwarzania, używania i wyrzucania musi zostać na dobre odrzucony. Musimy przyjąć podejście cyrkularne, aby materiały użyte do wytworzenia produktu mogły zostać całkowicie odzyskane i przerobione. W świetle tej idei, samo słowo „odpady” będzie musiało zostać na nowo zdefiniowane. Niestety droga do tego celu jest daleka i niełatwa. Problem odpadów jest bowiem tak skompilowany, jak skomplikowany jest cykl życiowy każdego produktu. Zaczyna się od projektu, poprzez produkcję, pakowanie, łańcuch dostaw, magazynowanie, dystrybucję, aż po wykorzystanie i różne sposoby utylizacji. Mimo tak złożonego problemu i odległości rozwiązań technologicznych, rozwiązanie na miarę naszych możliwości tkwi w działaniach, które może podjąć każdy indywidualny konsument.
Zasada 5R
Każdego dnia, każdy z nas, gdziekolwiek jest i cokolwiek robi, ma możliwość dokonać tej zmiany. Wszystko zaczyna się od świadomości i kwestionowania codziennych czynności. Nie wymaga to nadzwyczajnych nakładów naszego czasu, a jedynie zdania sobie sprawy z własnych nawyków, zrozumienia swojego wpływu na środowisko oraz małych, codziennych zmian. By powstrzymać śmieciowe tsunami, zastosuj praktyczną zasadę 5R: Refuse, Reduce, Reuse, Recycle, Rethink.
Refuse – odmów
Jeśli czegoś nie potrzebujesz – nie kupuj. Podejmij decyzję, by nie generować śmieci niepotrzebnie. Jest to najprostsza i najbardziej bezpośrednia metoda ograniczenia wytwarzania odpadów. Świadomie podejmij próbę powstrzymania się od kupowania określonych produktów – nietrwałych, niskiej jakości, z krótkim terminem przydatności do spożycia, trudnych do naprawy, wytworzonych w nieetyczny sposób, szkodliwych dla środowiska. Zastanów się także, zanim przyjmiesz coś bezpłatnie – na przykład produkty promocyjne, tzw. gratisy. Często są to nieprzydatne przedmioty, które po jakimś czasie i tak lądują w koszu.
Uważaj także na promocje – to hasło często tworzy w naszym mózgu pułapkę, działając jak przynęta. Jeśli coś jest tańsze (lub wydaje nam się, że jest tańsze) kupimy to chętniej niż po zwykłej cenie. Zastanów się więc, czy rzeczywiście tego potrzebujesz i czy zdecydowałbyś się na zakup tego produktu także bez promocji. Pamiętaj, że przyjmując lub kupując produkt, stajesz się odpowiedzialny za wytworzone z niego odpady, ich odpowiednie zdeponowanie oraz uiszczenie opłat za ich wywóz. Odmów wytwarzania niepotrzebnych śmieci i rozwiąż problem zanim powstanie.
Reduce – ogranicz
Podejmij świadomą decyzję, by ograniczyć ilość wytwarzanych śmieci. Jeśli potrzebujesz coś, czego nie będziesz używał zbyt często, spróbuj to od kogoś pożyczyć. Zaoszczędzisz tym samym pieniądze i miejsce. Kupuj produkty nieopakowane lub opakowane w minimalnym stopniu. Wiele produktów jest opakowanych w warstwy tektury, plastiku, folii, mimo, że nie muszą być. Często opakowanie ląduje w koszu zaraz po przyniesieniu produktu do domu – jednorazowe reklamówki na owoce, kartoniki od pasty do zębów, folie po „wielopakach” to tylko przykłady takich niepotrzebnych śmieci. Nie musisz pakować owoców i warzyw do oddzielnych siatek, bez problemu możesz je ważyć luzem. Twoja decyzja o pobraniu w sklepie torebki foliowej ma poważne konsekwencje w przyszłości.
Zamiast kupować wiele opakowań jednego produktu, kup jeden, większy. Zwróć też uwagę, czy opakowanie może być w łatwy sposób przetworzone – papier jest łatwiejszy do utylizacji niż folia czy plastik. Zrezygnuj z przedmiotów jednorazowego użytku. W kawiarni możesz poprosić o zrobienie kawy we własnym kubku na wynos, zamiast brać kubek jednorazowy. W wielu kawiarniach obniży to dodatkowo cenę Twojej kawy. Woda z kranu spełnia w Polsce normy zdatnej do picia – zamiast kupować wodę butelkowaną, noś swoją butelkę wielkokrotnego użytku. Jeśli nie jesteś przekonany do „kranówki”, możesz zastanowić się nad zakupem butelki z filtrem. Plastikowe słomki są także źródłem niepotrzebnego zanieczyszczenia. Na rynku dostępne są słomki wielorazowe – metalowe lub z grubego plastiku.
Również jednorazowe słomki papierowe będą lepszym wyborem niż te plastikowe. Używaj swojej torby na zakupy, nie będziesz wytwarzał śmieci, a dodatkowo zaoszczędzisz parę groszy (od stycznia tego roku foliowe reklamówki są płatne, zgodnie z nowelizacją ustawy o gospodarowaniu opakowaniami i odpadami opakowaniowymi). Wszystkie te jednorazowe przedmioty oferują niewielką wygodę, a zostają w środowisku na długie lata.
Reuse – odnów
Poprzez ponowne użycie, naprawę lub znalezienie nowego zastosowania dla produktu, możesz przedłużyć jego życie. Zamiast traktować zakupy jak pierwszy odruch, traktuj je jak ostateczność. Zastanów się jak wykorzystać to co już masz, zamiast kupować coś nowego. Dla przykładu słoiki doskonale nadają się do przechowywania produktów sypkich, takich jak kasza, ryż czy makaron. Zbyt duża lub niepasująca odzież czasem potrzebuje tylko kilku cięć i szwów, by stać się nowym i niepowtarzalnym ubraniem lub akcesorium.
Nawet odpadki organiczne mogą być wykorzystane ponownie jako kompost. Zastanów się też czy produkt, którego chcesz się pozbyć może jeszcze komuś posłużyć – ubrania, meble, wyposażenie, zabawki, elektronika chętnie znajdą nowych właścicieli. Zamiast wyrzucać i płacić za wywóz, możesz dodatkowo odzyskać część ich wartości. Istnieje też wiele organizacji zbierających niepotrzebne rzeczy, by przekazać je potrzebującym. To co dla Ciebie jest śmieciem, dla kogoś innego może stanowić wartość.
Recycle – oddaj do recyclingu
Jeśli produkt już nie nadaje się do użytku, odzyskaj surowce, z których został zrobiony. Segregacja jest naszym codziennym wyborem i wymaga jedynie chwili zastanowienia przed wyrzuceniem produktu do kosza. Oddzielając od siebie różne materiały przyczyniamy się do ograniczenia odpadów trafiających na wysypiska. Materiały uzyskane z recyklingu wymagają zazwyczaj mniej energii i nakładu pracy w przetworzeniu, niż wytworzenie lub wydobycie surowca na nowo. Dodatkowo przyczynia się to do ograniczenia zanieczyszczenia wody i powietrza, pomaga chronić zasoby naturalne i zachować środowisko w jego obecnym bogactwie i różnorodności dla przyszłych pokoleń.
Większość odpadów komunalnych nadaje się do recyklingu. Są to takie materiały jak: papier, aluminium, szkło, plastik, baterie, tekstylia. Niektóre materiały, jak aluminium i szkło, mogą być przerabiane w nieskończoność, gdyż proces recyklingu nie uszkadza ich struktury. Wystarczy oddzielić od siebie różne materiały, wrzucić do odpowiednich kontenerów i tym samym odegrać swoją rolę w osiągnięciu 50 proc. recyklingu do 2020 roku.
Rethink – od początku
Następnym razem zastanów się co możesz zrobić lepiej. Możesz promować recykling także poprzez kupowanie produktów wytworzonych z materiałów z odzysku. Czytaj etykiety, znajdziesz tam informację na temat pochodzenia produktu lub jego opakowania, a także możliwości recyklingu. Zwróć też uwagę na politykę środowiskową firm, których produkty kupujesz, jak również sposób pozyskania surowców. To ma znaczenie, czy kawa, którą pijesz lub kakao, z którego wytworzona została tabliczka Twojej ulubionej czekolady, zostały pozyskane ze zrównoważonych plantacji i z zachowaniem etyki handlu. Zapoznaj się z certyfikatami i logotypami często umieszczanymi na opakowaniach. Niektóre z nich znajdziesz poniżej.
Zanim coś kupisz, weźmiesz lub wyrzucisz, zadaj sobie pytania, które pomogą Ci wcielić strategię 5R w życie: Czy tego potrzebuję? Czy potrzebuję tego w takiej ilości? Czy mogę to ponownie wykorzystać lub naprawić? Czy komuś może się to przydać? Czy mogę to oddać do recyklingu? Czy następnym razem mogę wybrać produkt bardziej przyjazny dla środowiska?
Świadomy wybór jest początkiem zmiany. Wystarczy na chwilę się zatrzymać i zastanowić nad swoimi zachowaniami konsumenckimi. Oczywiście zmiana nawyków jest długotrwałym procesem, jednak już samo uświadomienie sobie swojej roli jest pierwszym krokiem w stronę lepszych codziennych wyborów. Z czasem codzienne starania przerodzą się w nowe nawyki, i wtedy strategia 5R będzie w pełni działać. To z kolei może stać się inspiracją dla innych. Od nas zależy jak będzie wyglądała przyszłość środowiska, a przecież bez środowiska nie ma przyszłości.