W marcu 2021 amerykański National Intelligence Council opublikował raport “Global trends 2040”. Autorzy publikacji skupili się na globalnych, długoterminowych trendach, które mogłyby kształtować społeczeństwo, państwa oraz system międzynarodowy na przestrzeni dekad. Dzięki wiedzy eksperckiej autorów raport jest cennym źródłem wiedzy na temat światowych trendów.
W badaniach do raportu wzięły udział nie tylko osoby związane z sektorem bezpieczeństwa, lecz również analitycy ds. foresightu, naukowcy i badacze z różnych dziedzin, przedsiębiorcy, organizacje pożytku publicznego oraz studenci. Respondenci pochodzili zarówno ze Stanów Zjednoczonych, jak i Afryki, Azji, Europy, a także Ameryki Południowej. Publikacja poświęcona jest globalnym, długoterminowym trendom, które mogłyby kształtować społeczeństwo, państwa oraz system międzynarodowy na przestrzeni dekad. Pomija więc krótkoterminowe kryzysy i pojedyncze wydarzenia. Raport jest także przydatny w przewidywaniu przyszłych wyzwań związanych z bezpieczeństwem, na które wpływ mają liczne czynniki, m.in. struktura państw i społeczeństw, ekonomia, technologia czy warunki środowiskowe.
W raporcie podkreślono także znaczenie pandemii COVID-19 dla przewidywania przyszłości. Pomimo, że wcześniejsze publikacje foresightowe – w tym również raporty współtworzone przez ekspertów PTSP – uwzględniały globalną pandemię w swoich scenariuszach, nie wszystkie trafnie opisywały jej długotrwałe i poważne skutki. Ponadto, rządy poradziły sobie z pandemią gorzej niż przewidywały to scenariusze. Widoczne były m.in. problemy z koordynacją działań na skalę światową. W obliczu globalnych problemów często brakuje globalnych rozwiązań, czego kolejnym przykładem mogą być działania dotyczące zmiany klimatu (lub ich brak).
Trendy kształtujące przyszłość
Pierwsza część raportu “Global trends 2040” koncentruje się na tzw. siłach strukturalnych, które będą miały znaczący wpływ na kształt przyszłych państw i społeczeństw. W badaniu, jako siły strukturalne wyszczególniono demografię, ekonomię, środowisko oraz technologię. Według autorów zmiany w tych obszarach będą mieć fundamentalne znaczenie dla przyszłości świata. Co więcej, dzięki dużej dostępności danych można przewidzieć rozwój sił strukturalnych ze stosunkowo dużą dokładnością.
Raport “Global trends 2040” jest szczególnie przydatny, ponieważ analizuje przyszłość na wielu poziomach. Nie poprzestaje na określeniu głównych trendów w dziedzinach demografii, czy środowiska, ale podejmuje się analizy tego jak owe trendy będą kształtować potrzeby, decyzje i struktury na poziomie międzynarodowym, państwowym i społecznym.
Demografia i rozwój ludzkości
Zgodnie z innymi projektami foresightowymi, raport “Global trends 2040” przewiduje spowolnienie przyrostu ludności i postępujące starzenie się społeczeństwa. Dla większości państw rozwiniętych zmniejszenie zasobów siły roboczej i wzrost liczby emerytów będzie źródłem problemów gospodarczych. Dla państw rozwijających się wyższa mediana wieku może jednak stanowić szansę rozwoju gospodarczego.
Biedniejsze państwa, w szczególności kraje Afryki Subsaharyjskiej i Azji Południowej, będą odpowiadać za większość wzrostu globalnej liczby ludności. Urbanizacja w tych państwach będzie postępować w szybkim tempie, co może jednak przysporzyć dodatkowych problemów, jeśli rządy nie będą w stanie zapewnić odpowiedniej infrastruktury. Grozi to dużym zagęszczeniem ludności, a tym samym większym narażeniem na choroby, przemoc i ubóstwo.
Ponadto z powodu nierówności gospodarczych podtrzymanie obecnego tempa rozwoju ludzkości (w dziedzinach takich jak edukacja, zdrowie, walka z ubóstwem) może okazać się trudne. Kraje o wyższych przychodach będą natomiast borykać się z zanieczyszczeniem środowiska i chorobami cywilizacyjnymi. Z powodu wzrostu populacji, urbanizacji i rosnącej odporności bakterii na antybiotyki, ludzkość będzie nadal zmagać się z zagrożeniami dla zdrowia. Wyhamuje również rozwój klasy średniej, prowadząc do zwiększonej polaryzacji zarobkowej. Pomimo osiągnięć ostatnich lat w kwestii równouprawnienia kobiet i mężczyzn, patriarchalne społeczeństwa nie zrobią znaczących postępów w tej dziedzinie w ciągu najbliższych dwóch dekad.
Kolejnym istotnym trendem demograficznym będą migracje. Oczekuje się zwiększonej migracji zarobkowej ludności z państw rozwijających się (szczególnie z Afryki Subsaharyjskiej) do krajów rozwiniętych. Innym czynnikiem nasilającym wędrówki ludności będą konflikty oraz zmiany klimatu, które utrudnią dostęp do wody w niektórych rejonach świata, a w innych doprowadzą do ekstremalnych zjawisk pogodowych. Migracje ludności do państw rozwiniętych pozwolą wypełnić zapotrzebowanie na siłę roboczą, ale będą też źródłem napięć wewnątrz społeczeństwa. Rządy będą musiały zwiększyć inwestycje publiczne oraz usprawnić system imigracji.
Klimat i środowisko
Do 2040 roku każde państwo odczuje skutki zmiany klimatu, takie jak wzrost temperatur i poziomu morza oraz ekstremalne zjawiska pogodowe. Krajom rozwijającym się będzie szczególnie trudno sobie z nimi poradzić. Dodatkowym obciążeniem będzie degradacja środowiska poprzez zbyt intensywne wykorzystywanie zasobów naturalnych, marnowanie i zanieczyszczanie wody, oraz zanieczyszczanie powietrza. Problemy środowiskowe doprowadzą do ograniczonego dostępu do wody i pożywienia, zwiększonych problemów zdrowotnych, oraz zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego. Ponadto asymetryczne rozłożenie obowiązków związanych z ochroną środowiska oraz nierówny dostęp do zasobów naturalnych doprowadzi do zaognienia konfliktów wewnętrznych oraz pomiędzy państwami. Wzrośnie także migracja powodowana czynnikami klimatycznymi, przyczyniając się do potęgowania napięć społecznych i przeludnienia niektórych regionów, podczas gdy inne staną się niemożliwe do zagospodarowania.
Państwa staną w obliczu trudnych wyborów. Z jednej strony będą starały się przyspieszać rozwój gospodarczy, z drugiej zaś znajdą się pod presją zobowiązań wynikających z Porozumienia paryskiego (2015) – utrzymania wzrostu temperatur poniżej 1,5 st. C poprzez zmniejszanie emisji dwutlenku węgla. Będzie to wymagało rygorystycznego podejścia do konsumpcji energii, przejścia na źródła energii odnawialnej i rozwoju nowoczesnych technologii. Takie wysiłki mogłyby spowolnić lub złagodzić zmiany klimatyczne, ale i tak nie zdołają ich zatrzymać. Dlatego konieczne będzie zwiększenie nakładów finansowych na rozwój infrastruktury przystosowanej do zmieniających się warunków. Trudnością we wdrażaniu nowych rozwiązań będzie opór państw przed ponoszeniem dodatkowych kosztów oraz niechęć części społeczeństwa prowadząca do wzrostu napięć.
Ekonomia
Trendy takie jak migracje, starzenie się społeczeństwa większości państw, oraz zmiana klimatu zwiększą presję na państwowe budżety. W ciągu najbliższych 20 lat doprowadzi to do wzrostu długu publicznego, fragmentaryzacji handlu, problemów związanych z zatrudnieniem, a zarazem zwiększenia władzy korporacji. Przewiduje się natomiast wzrost produktywności, szczególnie w państwach azjatyckich oraz OECD. Należy jednak podkreślić, że trendy ekonomiczne będą bardziej różnić się pomiędzy państwami, niż te w zakresie demografii czy klimatu. Ich przewidywanie cechuje się także największą niepewnością, gdyż są najbardziej zależne od podejmowanych decyzji, innych czynników politycznych, czy rozwoju technologii.
Od kryzysu finansowego z 2008 roku znacząco wzrósł stosunek długu publicznego do PKB niemal wszystkich państw. Eksperci spodziewają się kontynuacji tego trendu w ciągu najbliższych dwóch dekad. Zadłużenie państw będzie zwiększać się ze względu na obecną pandemię, starzenie się społeczeństwa oraz próby stymulowania wzrostu gospodarczego. Zmiany demograficzne w parze z postępem technologicznym doprowadzą także do transformacji strukturalnej rynku pracy. Automatyzacja oraz wykorzystanie sztucznej inteligencji poskutkują zanikiem nawet 9% profesji i radykalną zmianą jednej trzeciej wszystkich zawodów. Jednakże, postęp technologiczny pozwoli stworzyć nawet więcej miejsc pracy niż zostanie wyeliminowane poprzez automatyzację. W kwestii światowego handlu, pojawi się coraz więcej porozumień bilateralnych i regionalnych, a zmaleje znaczenie instytucji światowych. Przewiduje się także wzrost protekcjonizmu oraz rywalizacji ekonomiczno-technologicznej pomiędzy państwami.
Technologia
Tempo rozwoju nowych technologii, jak również ich wpływ na inne trendy przybierze na sile w ciągu najbliższych 20 lat. Niektórzy eksperci mówią wręcz o Czwartej Rewolucji Przemysłowej. Technologia dostarczy potencjalne rozwiązania problemów związanych np. ze zmianą klimatu czy starzeniem się społeczeństwa oraz doprowadzi do głębokiej transformacji społeczeństw, państw i przemysłu. Te zmiany mogą wywoływać napięcia i konflikty. Zwiększy się także rywalizacja pomiędzy państwami i firmami w zakresie technologii. Będą one konkurować o wiedzę technologiczną i dostęp do rynków. Taka rywalizacja jest i będzie głęboko zakorzeniona w relacjach pomiędzy USA a Chinami, ale dołączą do niej również inne państwa. Dla krajów rozwijających się nowe technologie będą pomocne w adaptacji do nowych warunków rosnącej gospodarki.
Jedną z wiodących technologii będzie sztuczna inteligencja, która do 2040 może znaleźć się już w powszechnym użytku. Będzie to nie tylko tzw. “Narrow Artificial Intelligence”, wykorzystywana do rozwiązywania konkretnych problemów, ale także “Artificial General Intelligence”, która miałaby potencjał przekroczyć zdolności kognitywne człowieka. AI w połączeniu z innymi technologiami będzie wykorzystywana w wielu dziedzinach, takich jak edukacja, opieka zdrowotna, przemysł, transport, a nawet sztuka wojenna. Kolejnym przełomem technologicznym będzie powszechne wykorzystanie inteligentnej produkcji i nowoczesnych materiałów, które pozwolą zredukować koszty przy jednoczesnej maksymalizacji jakości.
Do 2040 roku możemy również spodziewać się znacznego rozwoju biotechnologii. Pozwoli ona na znaczne innowacje w dziedzinach ochrony zdrowia i rolnictwa, pomoże zwalczać głód i wykorzystywać nowe zasoby naturalne na potrzeby produkcji energii. Nowe technologie będą wykorzystywane łącznie aby uzyskać optymalne efekty. Pozwolą polepszyć warunki życia i usprawnić produkcję. Niosą jednak ze sobą zagrożenia związane nie tylko z cyberbezpieczeństwem – nowe technologie przekształcą społeczeństwa oraz relacje pomiędzy rządami a prywatnymi firmami, co może prowadzić do napięć i konfliktów.
Reakcja państw i społeczeństw na nadchodzące trendy światowe
W drugiej części badania eksperci opisali reakcje społeczeństwa, państw i instytucji międzynarodowych na trendy światowe. Zmiany w sferach demografii, ekonomii, klimatu i technologii doprowadzą do transformacji życia społecznego i politycznego. Będą wymagały adaptacji państw, a od sukcesu tej adaptacji będzie zależała postawa społeczeństwa. Im gorzej zdołają się przystosować do nowej rzeczywistości, tym silniejsze będą frustracje i antagonizm społeczeństwa do rządzących. Trendy światowe będą również kształtować rywalizację pomiędzy państwami, zarówno o zasoby jak i miejsce w nowym porządku międzynarodowym. Zaogniona rywalizacja może prowadzić do zmniejszenia znaczenia instytucji międzynarodowych. Ostateczny kształt przyszłego obrazu świata będzie zależny od decyzji i priorytetów przyjmowanych na poziomie społeczeństw, państw i systemu międzynarodowego. Dlatego należy pamiętać, że jego przewidywanie cechuje się wysokim poziomem niepewności.
Społeczeństwo: rozczarowanie, informacja, podziały
Zbyt powolny wzrost ekonomiczny w parze z gruntownymi zmianami w społeczeństwie może zachwiać poczuciem bezpieczeństwa ludności. Przyczyni się do tego również rozwój nowych technologii, które będą mogły prowadzić do nadużyć prywatności czy manipulacji (np. poprzez tworzenie fake news, deepfake). Wobec niepewnej przyszłości społeczeństwo straci zaufanie do rządów i innych instytucji publicznych. W odpowiedzi na poczucie niepewności, ludzie będą poszukiwać przynależności do grup społecznych opartych na cechach wspólnych.
Tradycyjny model tożsamości narodowej zostanie jednak zachwiany – model inkluzywny i obywatelski będzie się zacierał, podczas gdy nacjonalizm wykluczający wiele grup społecznych wzrośnie w siłę. W innych przypadkach, na miejsce tożsamości narodowej pojawią się (m. in. z powodu globalnej komunikacji, wzrostu migracji) tożsamości transnarodowe zbudowane na innych cechach wspólnych, takich jak religia, etniczność, czy ideologia. W obliczu napięć i konfliktów te grupy będą reprezentować konkurencyjne, a nawet przeciwstawne wizje, cele oraz idee. Polityka tożsamościowa pogłębi polaryzację społeczeństwa, a w niektórych przypadkach doprowadzi do konfliktów.
Jednakże zwiększy się zdolność obywateli do tworzenia zmian i osiągania celów w negocjacjach z państwem. Po części będzie to spowodowane lepszym dostępem do informacji i mediów społecznościowych, które pozwolą wcześniej odizolowanym grupom działać wspólnie. Jednak i ta dynamika pogłębi polaryzację społeczeństwa – poprzez media społecznościowe ludzie będą łączyć się głównie z tymi, którzy mają takie same poglądy i umacniać się w swoich przekonaniach, izolując się od innych grup społecznych. Wysoka ilość i wątpliwa jakość dostępnych informacji pozwolą grupom społecznym na alternatywną interpretację rzeczywistości i dalsze wzmacnianie podziałów.
Innym trendem wzmacniającym decyzyjność społeczeństwa, szczególnie w państwach rozwijających się, będzie urbanizacja. Skupienie ludności w miastach ułatwi tworzenie się ruchów społecznych ludzi mających podobne cele i potrzeby. Jednak niewydolność rządów i instytucji publicznych może pogłębić frustrację w ośrodkach miejskich, doprowadzając do masowych protestów, a nawet zamieszek.
Państwo: Napięcia, turbulencje, transformacja
W ciągu najbliższych dwóch dekad państwa będą pod rosnącą presją trudności gospodarczych, problemów demograficznych, czy zmian klimatu. Wiele z tych trendów będzie ze sobą konkurowało wymagając przeciwstawnych działań, np. aby zwiększyć wydolność gospodarki, niektóre państwa będą potrzebowały inwestować w przemysł – z drugiej strony będą zmuszone ograniczać emisje gazów cieplarnianych. Państwo nie będzie w stanie odpowiedzieć na konkurujące ze sobą potrzeby i zwiększy się różnica pomiędzy oczekiwaniami społeczeństwa a tym, co rząd może zaoferować. W efekcie nasili się frustracja obywateli, utrata zaufania do rządu oraz napięcie pomiędzy państwem a społeczeństwem. Poskutkuje to wzmożoną polaryzacją społeczeństwa, licznymi protestami oraz wzrostem ruchów populistycznych składających obietnice bez pokrycia. Konflikty pomiędzy państwem a społeczeństwem będą więc stanowić zagrożenie dla demokracji.
Co więcej, scena polityczna w demokratycznych, kapitalistycznych państwach zostanie zachwiana przez wzrost znaczenia prywatnych firm (w szczególności korporacji). Będą się one starały odpowiedzieć na część potrzeb obywateli (np. bezpieczeństwo, opieka społeczna) współpracując lub konkurując z państwem. Rządy autorytarne również staną w obliczu trudności. Przez słabości strukturalne (poleganie na handlu zasobami naturalnymi, korupcję, personalistyczne przywództwo) będzie im trudno odpowiedzieć na niezadowolenie społeczeństwa lub je stłumić. Napięcia pomiędzy państwem a społeczeństwem w połączeniu z kryzysem (społecznym, ekonomicznym lub bezpieczeństwa), oraz charyzmatycznym przywództwem mogą doprowadzić do wykształcenia się nowych form rządzenia zarówno w państwach dotychczas demokratycznych, jak i autorytarnych.
System międzynarodowy: Kwestionowanie, niepewność, podatność na konflikt
Do 2040 roku środki prowadzenia polityki przez państwa będą ewoluować. Do tradycyjnej siły militarnej, dyplomatycznej (soft power) i ekonomicznej dołączy siła technologiczna, zasoby ludzkie i materialne, oraz kontrola informacji. Ponadto zwiększy się liczba zaangażowanych w politykę aktorów międzynarodowych (dołączą np. prywatne firmy, organizacje religijne), a dotychczasowe sojusze i instytucje międzynarodowe mogą zacząć tracić na wadze. Z powodu osłabienia traktatów i norm międzynarodowych, większej różnorodności aktorów, a także zaawansowanej technologii, środowisko międzynarodowe stanie się coraz bardziej kompetytywne, a ryzyko konfliktów pomiędzy państwami wzrośnie. Ponadto odstraszanie stanie się trudniejsze przez coraz bardziej zamazujące się granice pomiędzy wojną a pokojem. Państwa i inne grupy będą prowadzić konflikty z coraz szerszym wykorzystaniem cyberataków i wojen informacyjnych.
Według raportu rywalizacja Stanów Zjednoczonych z Chinami będzie główną osią globalnej konkurencji. Chiny będą próbowały rozszerzyć swoją władzę nie tylko nad państwa Azji, ale także w sferze globalnej. USA i Chiny będą wspierać przeciwstawne cele i ideologie, a rywalizacja między nimi ukształtuje w znacznym stopniu stosunki międzynarodowe. Wpłynie na dotychczasowe sojusze, kształt i agendę instytucji międzynarodowych, a także rozwój pożądanych technologii (szczególnie informacyjnych i militarnych). Rosja będzie kontynuować rewizjonistyczną politykę, choć napotka przeszkody w postaci problemów gospodarczych i turbulencji w polityce wewnętrznej po odejściu Prezydenta Putina od władzy. Unia Europejska zapewni swoim członkom korzyści w dziedzinie handlu i rozwoju technologii, ale będzie zmuszona zapobiegać kolejnym przypadkom wyjścia z Unii. Nową globalną siłą mogą być Indie, które prawdopodobnie już w 2027 roku będą posiadały największą populację na świecie. Indie będą jednak musiały stawić czoła wyzwaniom związanym ze wzrostem populacji i włożyć ogromny wysiłek w podniesienie jakości życia obywateli.
Pesymistyczna wizja?
Nie ulega wątpliwości, że w ciągu najbliższych dwóch dekad świat będzie musiał skonfrontować się z kluczowymi problemami i gruntownymi zmianami w dziedzinach demografii, ekonomii, środowiska i technologii. Powyższe trendy światowe doprowadzą do zmian w wielu sferach życia i polityki, zachwieją dotychczasowym porządkiem. Jednak ostateczny obraz świata w 2040 będzie zależał w dużym stopniu od podejmowanych decyzji, priorytetów i reakcji na wyzwania, zarówno ze strony państw, społeczeństwa, jak i firm oraz organizacji.
Niewątpliwie największą trudność sprawi próba złagodzenia negatywnych trendów demograficznych i zmiany klimatu. Aby spowolnić globalne ocieplenie i zredukować zanieczyszczenie środowiska państwa będą musiały działać zdecydowanie i przede wszystkim wspólnie. Natomiast w przypadku demografii, wykładniczy wzrost populacji byłby tak samo problematyczny jak starzenie się społeczeństwa. Dlatego należy pomyśleć o bardziej nowatorskich rozwiązaniach. Dzięki efektywnej polityce imigranci mogliby napędzać gospodarkę starzejących się państw, co zmniejszyłoby również presję na państwowy budżet. Innym czynnikiem stymulującym gospodarkę byłby rozwój nowych technologii podnoszących jakość życia i ułatwiających produkcję. Będzie on jednak wymagał m.in. zmian w prawie chroniących prywatność obywateli i dostęp do rzetelnych informacji. Państwa powinny również zastanowić się w jaki sposób efektywnie współpracować z sektorem prywatnym i pozarządowym, aby wspólnie odpowiedzieć na potrzeby obywateli. Niestety wprowadzanie tego typu rozwiązań wydaje się utopią z dzisiejszego punktu widzenia – natrafiłyby one na liczne komplikacje oraz opór, zarówno ze strony społeczeństwa, jak i państw.
Przyszłość zaczyna się tam, gdzie kończą się trendy światowe
Przyszłość będzie wymagała odpowiedzi na liczne i skomplikowane problemy. Nowe rozwiązania są niezbędne, a transformacja świata nieunikniona. Choć eksperci przewidzieli istnienie pewnych trendów w przyszłości, ostatecznie nie możemy jednak mieć pewności co do ich rzeczywistego nasilenia. Należy więc obserwować i aktualizować trendy światowe i podejmować decyzje, które będą optymalne nie tylko w krótkim, ale i długim okresie. Dotyczy to nie tylko państw, ale także firm, organizacji i pojedynczych obywateli, ponieważ wszyscy będziemy mieli wpływ na przyszłość świata.